Pierwsze dni października to od 3 lat data szczególna dla wszystkich terapeutów pracujących z powięzią w sposób manualny czy ruchowy. W tym terminie odbywa się szczególna konferencja zrzeszająca specjalistów z całego świata Polish Fascia Symposium. Całe wydarzenie poświęcone jest tematyce powięziowej rozpatrywanej w różnych aspektach terapeutycznych.
Pracując z pacjentem posługujemy się terminami: powięź powierzchowna, głęboka, piersiowo – lędźwiowa, taśma powierzchowna przednia, tylna itp. Sądzę, że wielu pacjentów już o niej słyszało, może nawet ich proces usprawniania w sporej części był jej poświęcony.
Tytułowa struktura jest wielowymiarową tkanka łączną, która otacza mięśnie, kości i narządy, nadaje ciału strukturę oraz formę, łączy ze sobą kości, zawieszone są w niej narządy, za jej część uznaje się ścięgna, więzadła, krążki międzykręgowe. To tkanka wielokrotnie bardziej unerwiona niż mięśnie. W znacznym stopniu odpowiada za to jaki kształt ma ciało, to jej dysbalans powoduje rejony ciała cechujące się sztywnością, dolegliwościami bólowymi czy powodującymi dyskomfort w codziennym funkcjonowaniu.
Posiada dużą zdolność do regeneracji – nawadnianie się i duża dawka ruchu zawsze sprzyja rozluźnianiu. Łatwą i popularną metodą terapii powięziowej jest rolowanie, które często kojarzone jest z powięzią i może być wykonywanie samodzielnie przez pacjenta jako uzupełnienie terapii. Głównym składnikiem powięzi jest woda, w 70%, dlatego aby mogła ona dobrze funkcjonować, unikać odwodnień, sklejeń, zachować elastyczność, należy zapewnić odpowiednią jej ilość w ciągu dnia.